"Najdroższy sąsiad" Penelope Ward [Kocyk]

listopada 30, 2018

Autor: Penelope Ward
Wydawnictwo: Editio Red
Data premiery: 13 listopada 2018
Oprawa: miękka
Liczba stron: 328

Opis:
Jak poradzić sobie z życiem, które rozsypało się na wszystkie strony niczym zbite lustro? Chelsea była przekonana, że kocha z wzajemnością i że jest najszczęśliwszą dziewczyną świata. Chyba przeoczyła chwilę, gdy jej ukochany zaczął się od niej oddalać. A kiedy zrozumiała, że Elec już jej nie kocha i nie chce z nią być, jej świat runął. Czekała ją przeprowadzka do nowego mieszkania i puste życie w samotności. Do tego każdy kolejny dzień był niemożliwy do wytrzymania bez byłego, który tak mocno ją zranił.


Wkrótce jednak dziewczyna zorientowała się, że potrzebuje pomocy i musi jakoś stanąć na nogi. Dzięki siostrze zdecydowała się na terapię. Długie telefoniczne sesje z dr Veronicą Little miały ułatwić jej pogodzenie się ze stratą i nauczyć ją życia na nowo. Któregoś dnia jedna z takich terapeutycznych rozmów została przypadkowo podsłuchana przez sąsiada Chelsea, Damiena. Ten nietypowy początek znajomości stał się zalążkiem przyjaźni. Przyjaźni, która zmieniła wszystko...

Recenzja:

Penelope Ward ma na swoim koncie około dwudziestu wydanych książek w Stanach z czego dziewięć w Polsce. Jestem w szoku,  że dopiero o niej usłyszałam. Na pewno nadrobię zaległości, gdyż jej styl przemawia do mnie w stu procentach.

Chelsea po trudnym rozstaniu próbuje poskładać swoje serce do kupy, a Damien, jak się okazuje, potrafi jej w tym pomóc. Powoli rozwijająca się przyjaźń między dwójką sąsiadów zaczyna przeradzać się w coś dużo bardziej głębokiego, lecz z jakiegoś powodu Damien odtrąca Chelsea, próbując zachować dystans. Czy to, co ukrywa, okaże się na tyle niebezpieczne, aby odsuwać od siebie miłość swojego życia?

“Najdroższy sąsiad” to spin off wydanej w 2017 roku książki “Przyrodni brat” i jest z nią pośrednio powiązana. Były chłopak Chelsea to główny bohater wspomnianej wyżej powieści. Mam opory po sięgnięcie po tę książkę, ponieważ nie polubiłam postaci Elec'a i jestem do niego nieco uprzedzona, po tym jak potraktował Chelsea. Mimo to pokochałam styl Ward, dlatego niewykluczone, że sięgnę po "Przyrodniego brata". 

Wracając do Sąsiada, muszę przyznać, że powieść porwała mnie od pierwszej strony i bezkreśnie przepadłam na kilka godzin - po prostu musiałam przeczytać ją w całości. Penelope Ward ma talent w tworzeniu ciekawych, zadziornych postaci i szczerze polubiłam Chalsea oraz Damiena aka Omena. Historia jest nieprzewidywalna, napompowana przezabawnymi sytuacjami, seksem, na który musimy trochę poczekać, ale nie jest opisany w wulgarny sposób i to kolejna zaleta

Kolejnym plusem, który otrzymuje Ward, jest jej dryg do pisania dialogów. W sumie cała książka jest “przegadana”, ale to jest w niej najlepsze. Autorka nie urywa rozmów po chwili. O nie. Nie są one bezpłciowe, lecz naszpikowane humorem, podtekstami i czyta się je z wypiekami na twarzy. Uwielbiam humor autorki! Niemniej nie jest to jedynie humorystyczna opowiastka. Główni bohaterowie odkryli w swoim życiu smak cierpienia i stają się dla siebie oparciem w trudnych chwilach. Znajdą się momenty, które z pewnością ścisną za serce i zasmucą.

Książka urzekła mnie głównie humorystycznymi dialogami, Damienem, którego Autorka od pierwszej strony owiała tajemnicą. Uwiodła mnie totalnie nieprzewidywalnymi sytuacjami i mimo, że ciężko jest ominąć schemat, Ward sprawiła, że z czystą przyjemnością i uśmiechem od ucha do ucha śledziłam jak potoczy się historia Chelsea i Damiena. 

Z czystym sumieniem polecam. Jest seks, jest przyjaźń, jest  uczucie. Dla mnie bomba!

 Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Editio Red! :)

You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe