IV edycja Warsaw Comic Con 2018'
listopada 03, 2018
26 października w centrum Targowo Kongresowym ptak Warsaw expo w Nadarzynie odbyła się IV edycja festiwalu Comic Con. Impreza trwała do 28 października.
Warsaw Comic Con to jedno z największych wydarzeń tego typu w Polsce, które cieszy się coraz większym zainteresowaniem fanów gatunków, ale nie tylko. Festiwal zaoferował bardzo bogaty program wydarzeń, a w nim panele dyskusyjne, prelekcje, warsztaty, a także koncerty, konkursy, a nawet turnieje. W tym roku kinomaniacy mieli możliwość spotkać się z międzynarodowymi gwiazdami dużego i małego ekranu. W IV edycji Comic Con gościli aktorzy grający w filmach „Gwiezdne Wojny”, „Władca Pierścienia”, „Hobbit” i „Obcy kontra Predator”. Fani seriali na pewno zachwyceni byli obecnością odtwórców ról w produkcjach takich jak „Gra o Tron”, „The 100”, „Pamiętniki Wampirów”, „The Originals”, „The Flesh”, „Teen Wolf”, „Wikingowie”, „Riverdale”, „The Walking Dead”. Dwie z zapowiadanych gwiazd („Sherlock”, „Stranger Things”) niestety nie dotarły, jednak wezmą udział w kolejnym Comic Con, który zaplanowany jest na maj/czerwiec 2019.
Hale podzielone zostały na kilka stref. Każda z nich zawierała wiele atrakcji. W strefie Cosplay można było spotkać miłośników komiksów, seriali, filmów, anime i gier komputerowych. Dla każdego z nich organizatorzy wyznaczali osobne stoisko. Z każdą z postaci można było sobie zrobić zdjęcie oraz zamienić kilka słów.
Fani serialu „Gra o Tron” obowiązkowo musieli odwiedzić stoisko cosplayerki Małgorzaty Janikowskiej "Margaret" która brała udział również w trzech poprzednich edycjach Warsaw Comic Con. Margaret miała na sobie kostium Daenerys Targaryen, a towarzyszył jej jeden z trzech smoków, Drogo. Który na szczęście nie stanowił zagrożenia pożarowego, gdyż niecodzienny zwierz był zaledwie reprodukcją, nawiasem mówiąc bardzo udaną.
Kolejną interesującą postacią eventu był Gerard z Rivii, którego można było też spotkać na festiwalu Pyrcon, jak i większość pozostałych cosplayerów. Stacja FOX przygotowała dla swoich widzów stoisko z postaciami z kultowego serialu „The Walking Dead”. Można tam było natknąć się na zombie, Negana oraz jego ukochaną Licille. Organizatorzy przygotowali konkursy, w których wygrać można było różnego rodzaju gadżety powiązane z serialem.
Każdy Cosplayer z przyjemnością prezentował wykonany przez siebie kostium. Oglądając przebrania, widać było, jak ogromny nakład czasu i pracy został włożony w ich wykonanie. Warto też zauważyć, że w tym wypadku nie chodzi jedynie o zwykłe założenie kostiumu. W grę wchodzi również adekwatne odzwierciedlenie danej postaci. Tak więc nie myślcie sobie, że można było przybić piątkę z uśmiechniętym zombie. Nic bardziej mylnego. Wygłodniałe bestie nawet pozując do zdjęć, zachowywały się adekwatnie do odgrywanych przez siebie ról.
Wiktoria, Darek i Grzegorz, na czas targów Comic Con stali się: Tauriel z „Hobbita”, Gandalfem i Aragornem. Na Warsaw Comic Con przyjechali aż z Bielska - Białej jako reprezentanci Bractwa Śródziemia z Akademii Fantastyki i Japońskich Sztuk Wali Jedi - Takeda. Dla zainteresowanych rzeczoną tematyką, dobrą nowiną będzie fakt, że powstał nowy projekt, który nazywa się Bractwo Śródziemia. Organizatorzy mają w planach przygotowanie za dwa lata międzynarodowego zlotu Tolkienowskiego.
W tym roku zorganizowano dla Cosplayerów dwa konkursy, Diamond International Cosplay Awards, konkurs sceniczny i Shine! Live Cosplay Contest. Odbyły się też eliminacje do największego konkursu Cosplay na świecie, Cosplay Super Show!
Zwycięzcami International Cosplay Awards zostali:
GRAND PRIX – Magdalena Kurumi Orzechowska jako Alextrasza z „World of Warcraft”.
Najlepsza prezentacja sceniczna – Dominika Quinnelsa Turek-Dmitriev jako Harley Quinn z „Suicide Squad”.
Najlepsze wykonanie techniczne – Ales Ali Strmiska jako Loki ze „Smite”.
Największe podobieństwo do postaci – Natali Natali Nutmeg Manzurenko jako Lyanna Stark z „Gry o Tron”.
Wyróżnienie – Karina KKprops Kozak jako Saskia z „Witcher 2”.
Wyróżnienie – Karolina Lil Lunatic Jackiewicz jako Inhibitor z „League of Legends”.
Natomiast w konkursie Live Costume Contest nagrody otrzymali:
1 miejsce – Helena Bańkowska jako Księżniczka Leia oraz Amidala.
2 miejsce – Kasia „The Cosplay” Gawlak jako Xayah z „League of Legends”.
3 miejsce – Julia „Bill” Kosidło jako Bill Cipher z „Gravity Falls”.
4 miejsce – Gabriela Bieńkowska jako Alice z „Alice Madness Returns”.
Miłośnicy komiksów mogli spotkać w specjalnie dla nich przygotowanej strefie znanych autorów komiksów takich jak: Simon Bisley, twórca takich komiksów jak „Lobo”, „Batman”, „Thor”, „Hulk”, „Hellblazer”, „X-men” i wielu innych. Glenn Fabry, twórca „Slaine’a”, „Kaznodziei”, „Daredevila”, „Batman”, „Judge Dredd: Die Laughing”, „Thor: The Vikings” i wielu innych. Bogusław Polch, twórca „Ekspedycji”, „Funky Koval”, adaptacji „Wiedźmina”. Jacek Skrzydlewski znamy m.in. z rysunków do magazynu „Relax”, cyklu „Wyprawa na ziemię”, jak i uwielbianej „Planety robotów”. Hubert Czajkowski, Sławomir Zajączkowski, Sławomir Wyrzykowski, Robert Adler, Marek Turek i Grzegorz Pawlak, Nikodem Cabała, Wojciech Cichoń, Piotr Bednarczyk.
Każdy z rysowników miał wyznaczone stoisko, gdzie fani mogli dostać autograf i porozmawiać chwilkę ze swoim ulubionym artystą.
Strefa gier, gdzie odbył się Warsaw Game Show, to świat, do którego chciałby trafić każdy amator wirtualnego świata. Gracze mieli okazję zagrać w najnowsze produkcje na PC i konsole oraz spotkać znanych YouTuberów. Dostępna była też strefa gier planszowych i karcianych, atrakcje VR i wiele innych. Intrygująca była strefa retro, w której można było cofnąć się nieco w czasie i zrelaksować przy starych komputerach i telewizorach, zagrać w gry retro. Pamiętacie Commodore, Amigę, Atari, Nindendo, Sony Playstation, Apple Macintosh Classic? Cóż, dla jednych był to nostalgiczny skok w przeszłość, natomiast dla tych młodszych uczestników Warsaw Game Show zaledwie ciekawostka.
Gracze mogli spróbować swych sił w takich grach jak Diablo III Eternal Collection, World War 3, PES 2019, FORZA HORIZON 4, Assassin’s Creed: Odyssey, V-RALLY 4, Just Dance 2019, ARK: Survival Evolved, Call of Cthulhu, SPACE HULK: TACTICS, Mana spark, Pathfinder: Kingmaker, FARMING SIMULATOR 2019, Vampyr, Kingdom Come: Deliverance. The Amorous Adventures of Bold Sir Hans Capon, HELIBORNE, Coffee Crisis, Spintires: MudRunner, Tropico 6, One strike, Odium to the Core, Utopia 9, Koloro, Escape Doodland.
Strefa Movie Gate poświęcona została oryginalnym eksponatom z największych hollywoodzkich produkcji takich jak „Piraci z Karaibów”, „Matrix”, „Hellboy”, „Obcego”, „Harry Potter”, „Star Wars” i wielu innych. Fani Gwiezdnych Wojen mieli okazję obejrzeć kolekcję ręcznie wykonanych modeli między innymi statku Falcon Millenium, Nebulon, Astromechy, StarDestroyer, maszyny kroczące AT-AT czy pustynnej barki Jabby.
W strefie Steel Figures można było obejrzeć wykonane ze stali figury między innymi Spider-mana, Batmana, Iron Mana, a nawet replikę tronu z serialu „Gra o Tron”. Jak można się było tego spodziewać, ów eksponat cieszył się ogromną popularnością.
Stoisko Move Game zaprezentowało również oryginalny pokaz nauki w filmie, czyli tak zwany ciężki dym, który wykorzystywany jest do efektów specjalnych w filmach. Były pokazy eksperymentów z ciekłym azotem, metanem, wodorem, czyli pokazy ognia, mrożenia, eksplozje, wybuchy, efekty dymne, różne interesujące doświadczenia. Momentami było groźnie, ale pokaz był niesamowicie interesujący.
Gośćmi Warsaw Comic Con byli nie tylko YouTuberzy, Cosplayerzy, autorzy komiksów. Nie obyło się bez pisarzy, dziennikarzy radiowych i prasowych, blogerów, wydawców, grafików komputerowych, recenzentów oraz jeszcze wielu innych przedstawicieli naszej rodzimej popkultury.
Co by było gdyby, czyli magia historii alternatywnej. Magia polskich stereotypów. Uczestnicy panelu mogli wysłuchać, co na ten temat miał do powiedzenia Andrzej Pilipiuk.
Organizatorzy Warsaw Comic Con przygotowali również coś dla najmłodszych uczestników festiwalu. Dziesięć gablot z zestawami, w tym złożony Sokół Millennium – ponad 7500 elementów. Oraz specjalna strefa składania z pięćdziesięcioma różnymi zestawami LEGO do wyboru, które dzieci składały pod okiem animatorów. Dodatkowo przygotowana była strefa Cobi a w niej wystawy modeli, kolekcje World of Tanks i World of Warships, z potężnym Bismarckiem na czele. Dioramy i makiety, przedstawiające historyczne pola bitew. Do tego wiele ciekawych konkursów. Strefa Nickelodeon oraz dobrze znany maluchom Nick Jr. W specjalnie przygotowanym namiocie znaleźć można było slime’owy park z licznymi grami zręcznościowymi, zabawę w wodnego architekta i prawdziwy wir wodny.
Przy okazji Warsaw Comic Con zorganizowane były zloty fanów seriali „Riverdale”, „The Vampire Diaries”, „The Originals” i „The 100”. Ciekawe prelekcje i panele umiliły czas słuchaczom i umożliwiły spotkania fanów tych produkcji, którzy zjechali się na to wydarzenie dosłownie z całego kraju.
Organizatorzy postarali się o darmowy transport z Warszawy do Nadarzyna. W obie strony kursował specjalny autobus. Fajną sprawą była też prosta i przejrzysta aplikacja mobilna na telefon. Dzięki niej uczestnicy wiedzieli, w którym miejscu mogli znaleźć interesujące ich wydarzenie oraz osobistości, z którymi chcieli się spotkać. Naprawdę fantastycznie ułatwiała poruszanie się po obiekcie.
Jednakże główną atrakcją IV edycji Comic Con był panel z gwiazdami zagranicznego formatu i przyznam, że byłam pod ogromnym wrażeniem tego wydarzenia. Działo się dużo, a atmosfera była niesamowita. To oczywiście tak w dużym skrócie, ponieważ wydarzenie to zasługuje na odrębny artykuł, który już w najbliższym czasie się ukaże.
Podsumowując cały ten event, napiszę jedynie tyle, że odliczam dni do kolejnej, V już edycji, która zaplanowana jest na 31 maja i trwać będzie do 2 czerwca. Niesamowity klimat, specyficzna atmosfera, dzięki której przenieśliśmy się do innego, fantastycznego świata, możliwości poznania nowinek technicznych oraz spotkania znanych osobistości, dobra organizacja wydarzenia. To wszystko sprawiło, że już w tym momencie w mym terminarzu data V edycji Warsaw Comic Con oficjalnie jest zajęta i nie zmieniłby tego nawet rejs Titanikiem do mitycznej Atlantydy. Chyba że towarzyszyłby mi David Lyons. Wtedy mogłabym się jeszcze nad tym zastanowić.
Zachęcam do udziału w tej imprezie nie tylko znawców gatunku, ale każdego, kto lubi dobrą zabawę. Naprawdę warto!
Anna Tuziak (niegrzeczna)
0 komentarze