"Uwolnij mnie" Daria Skiba - o trudnej miłości [Meg]
listopada 24, 2018
Autor: Daria Skiba
Tytuł: Uwolnij mnie
Wydawnictwo: Vectra
Rok wydania: 2018
Stron:339
Przyznam się szczerze, że do zakupu „Uwolnij mnie” skusiła mnie ciekawość. Chciałam zobaczyć jak blogerka, którą od dłuższego czasu obserwowałam, poradziła sobie na nowym polu. „Uwolnij mnie” bowiem to debiut Darii Skiby i już teraz zaznaczę, że bardzo udany. Dodatkowo tajemnicza okładka zdecydowanie przyciąga wzrok i woła „zajrzyj do środka” (na żywo jest jeszcze lepsza, bo ma te wszystkie kropelki wody wytłoczone).
Ale zacznijmy po kolei.
Główna bohaterka Diana, z
pozoru silna, pewna siebie dziewczyna pozwala, by jej życiem
zawładnął Patryk. Mężczyzna jest, delikatnie mówiąc, dokładnym
przeciwieństwem idealnego partnera. Zaślepiona, zakochana i nieco
bezradna wobec tego, co się dzieje z jej związkiem, nie potrafi
uwolnić się z tego patologicznego układu. Patryk bywa okrutny,
gwałtowny i brutalny, jednak Diana nie odchodzi od niego od razu. Nawet
gdy jego prawdziwy charakter wychodzi na jaw, nie ucieka, łudząc się, że miłość wszystko naprawi. Ludziom, którzy
nie przeżyli czegoś podobnego, nie mieści się w głowie, jak
można tkwić w takim związku. Z boku, z oddali to zawsze wydaje się
łatwe. Ot, wystarczy spakować się i odejść. Ale ja, chociaż na
całe szczęście nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam, wiem, że
to wcale nie jest takie proste. Niejednokrotnie słuchałam wyznań
kobiet, które były psychicznie i fizycznie maltretowane i tak
naprawdę wiele z nich boi się tego definitywnego kroku. Ludzie
pokroju Patryka potrafią skutecznie uzależnić od siebie ofiarę,
wystraszyć i manipulować. W końcu jednak Diana decyduje się na
odważny krok i prosi swojego przyjaciela o pomoc. Alan mieszka w
Irlandii, więc zaprasza Dianę na „wakacje”. To pierwszy krok ku
lepszej przyszłości.
Nie będę zdradzać, jak dalej
toczą się losy bohaterów, ale nie brakuje w nich zwrotów akcji,
czy też chwil chwytających za serce. Największym zaskoczeniem jest
jednak zakończenie powieści, które wywarło na mnie ogromne
wrażenie. Jest okrutnie, brudno i bardzo realistycznie. W ogóle
cała książka jest utrzymana w takim klimacie, że ma się
wrażenie, iż to realna historia. Diana po prostu opowiada nam
wszystko, co jej się przydarzyło. W stylu i językiem, który
trafia poprzez swoją prawdziwość wprost do serca.
Przemoc domowa, znęcanie się
nad partnerem, upodlanie i poniżanie to tematy, o których trzeba
mówić głośno. Nadal wiele osób uważa, że to, co dzieje się w
czterech ścianach powinno w nich zostać. Dlatego cieszę się, że
Daria Skiba poruszyła w swoim debiucie tak ciężkie sprawy, a do
tego zrobiła to w taki sposób. Morze emocji, bohaterzy, których
się bardzo lubi i tych, których się nienawidzi oraz świat tak
prawdziwy, że czasem musiałam sobie przypominać, że to tylko
fikcja.
„Uwolnij mnie” to przede wszystkim powieść obyczajowa, ale nie brakuje tu także romansu, czy thrillera. Autorka przeplata wydarzenia teraźniejsze z przeszłością, wciągając czytelnika w emocjonalny wir i z każdą stroną podsycając ciekawość, jak zakończy się ta historia. A kiedy już docieramy do tego upragnionego momentu… oj ciężko było mi wytrwać do kolejnego tomu.
Historia Diany to przestroga, ale także nadzieja. Czasem życie daje nam porządnego kopa, a nawet zrzuca w ciemną otchłań cierpienia i klęski, lecz wtedy często podsuwa nam też kogoś, kto razem z nami pokona przeszkody i będzie tym jasnym promykiem w ciemnym tunelu. Musimy tylko dać sobie szansę na szczęście.
„Uwolnij mnie” to przede wszystkim powieść obyczajowa, ale nie brakuje tu także romansu, czy thrillera. Autorka przeplata wydarzenia teraźniejsze z przeszłością, wciągając czytelnika w emocjonalny wir i z każdą stroną podsycając ciekawość, jak zakończy się ta historia. A kiedy już docieramy do tego upragnionego momentu… oj ciężko było mi wytrwać do kolejnego tomu.
Historia Diany to przestroga, ale także nadzieja. Czasem życie daje nam porządnego kopa, a nawet zrzuca w ciemną otchłań cierpienia i klęski, lecz wtedy często podsuwa nam też kogoś, kto razem z nami pokona przeszkody i będzie tym jasnym promykiem w ciemnym tunelu. Musimy tylko dać sobie szansę na szczęście.
Wasza Meg
Do następnego!
Moja ocena 5/6
0 komentarze