"Poniżenie" Stylo Fantome - mroczna, pokręcona gra w najlepszym wydaniu [Meg]

listopada 04, 2018



Autor: Stylo Fantome
Tytuł: Poniżenie
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok wydania: 2018
Stron: 312


Tatum i Jameson. Demon. Dominacja, poniżenie i specyficzna relacja. To nie jest książka dla każdego, a już na pewno nie jest to książka dla młodszych czytelników. Jeśli jednak lubicie mocne, pełne żądzy i ognia historie, zapraszam na opinię, w której spróbuję opowiedzieć Wam o wrażeniach, jakie na mnie ta pozycja zrobiła. I… zachęcić do sięgnięcia po nią.
Bohaterów poznajemy, kiedy osiemnastoletnia Tatum przez przypadek zostaje sama z chłopakiem swojej siostry, Jamesonem. To, co dzieje się między nimi tamtego dnia nigdy nie powinno się wydarzyć. A jednak to właśnie tamto spotkanie odmienia całe ich życie. Tatum po wspólnej nocy zostaje wyklęta z rodziny, Jameson zaś rzuca jej siostrę i zaczyna żyć zgodnie z własnymi pragnieniami. Kiedy po latach ich ścieżki ponownie zostają splecione, okazuje się, że nie tylko Jameson odkrył swoje pragnienia. Tatum z zahukanej dziewczynki staje się kobietą odważną, pewną siebie, uwielbiającą ostrą zabawę. Pasują do siebie idealnie, tylko czy na pewno oboje oczekuję tego samego do „związku”? Specjalnie używam cudzysłowu, ponieważ o żadnym związku tak naprawdę mowy nie ma. To raczej układ. Zabawa. Gra. Bez uczuć i tej całej otoczki, która towarzyszy zwykłym parom. Tatum pragnie wulgarności Jamesona, a on pragnie ją zdominować, poniżyć… zrównać z ziemią. Ich relacja jest pokręcona. Brudna. Pewnie dla niektórych będzie nieprawidłowa, zła czy nienormalna. Bo tam nie ma miejsca na miłość, nie ma miejsca na czułość. Tylko czy oboje są w stanie wyzbyć się całkowicie uczuć? Czy człowiek jest w stanie odseparować swoje serce i myśleć jedynie o przyjemności, czy jednak naturalny rozwój takiej relacji w „coś” poważniejszego jest nieunikniony?
Stylo Fantome pokazuje nam świat pełny brudnych myśli i popieprzonych relacji, jednocześnie zadając wiele ważnych pytań. Bo czasem nawet jeśli bardzo chcemy, by nasze serce było niczym skała, to los pokazuje nam, że nie każdą grę można wygrać, nie każdy też może unieść taki sam ciężar mrocznych emocji.
Kreacja bohaterów jest po prostu mistrzowska. I już nawet pomijam tu. czy komuś przypadnie do gusty styl życia tej dwójki, ale to w jaki sposób autorka przedstawiła głównych bohaterów, ale także tych pobocznych – przyjaciela Tatum – Anga oraz asystenta Jamesona – Sandersa jest po prostu świetne. Ich dialogi, zachowanie, spójność oraz rozwój są najlepszą stroną tej powieści. Przede wszystkim dialogi! Te ich słowne gierki przyprawiają o szybsze bicie serca i sprawiają, że podczas czytania oblewa nas gorąco, a na skórze pojawiają się ciarki.
Sama fabuła nie jest specjalnie skomplikowana i opiera się właśnie na rozwoju relacji Tatum i Jamesona. Ale muszę zaznaczyć, że nie jest to książka, gdzie znajdziemy jedynie „sceny” czy brutalność. To wszystko tam jest, lecz często ukryte w niedopowiedzeniach, między wierszami. Stylo Fantome nie musi epatować nadmiernie erotyką, byśmy i tak czytali „Poniżenie” z wypiekami oraz dokładnie wiedzieli dlaczego właśnie taki tytuł nosi ta książka.
Autorka porusza także problem relacji rodzinnych. Nasze wybory zwykle mają mniejszy lub większy wpływ na otoczenia, a bliscy nie zawsze chcą zaakceptować „odmienność”, inny styl życia, czy potrzeby. A przecież często to właśnie wychowanie i sposób, w jaki jesteśmy przez lata kształtowani oraz czego doświadczamy w młodości ma wpływ na nasze dalsze życie. Tatum boleśnie doświadcza odrzucenia i próbuje radzić sobie z nim na swój sposób. Czy ucieczka w seks jest dobra? Czy zabawa może być lekarstwem na problemy? To wszystko zależy. Od naszej odporności i siły. O tego czego w życiu pragniemy, do czego dążymy i w jaki sposób działają nasze mechanizmy obronne. Bo ludzie są niezwykle skomplikowani. Próbują często wpasować się w szereg, pomimo że w środku są zupełnie kimś innym. A ja lubię czytać o łamaniu zasad, lubię, kiedy ktoś mówi – dopóki nie robisz niczego wbrew woli drugiej osoby, jest ok.
Poniżenie to wybuchowa mieszanka. Ostra jazda bez trzymaki, ale utrzymana na bardzo wysokim poziomie. Pomimo tematu jaki porusza, zwala z nóg tym, jaka jest dobra. Fascynująca, wciągająca i doskonale zbudowana. Każda scena i dialog pasują do całości. Dostajemy erotyk, w którym schemat zostaje złamany. Nie ma typowego zakończenia (chociaż liczę na nie przynajmniej na końcu trylogii), bo szczerze powiedziawszy, może i to świadczy o tym, że jestem pokręcona, ale ja osobiście Jamesona uwielbiam. Sprawiał, że podczas czytania miałam ochotę krzyczeć, płakać, potrząsnąć nim i zmusić do przemiany, ale przecież właśnie o to chodzi. Jameson nie jest kolejnym Greyem, który nagle z sadysty staje się ciepłą kluską pełną miłości. O nie! Demon jest diabłem w ludzkiej skórze i zrobi wszystko, by spełnić swoje zachcianki, ale… były też momenty, kiedy pomimo że nie stracił na swojej ostrości, pokazał jak potrafi dbać o kogoś na kim mu zależy. Może nie w sensie miłosnym, ale jednak Tatum, czy tego chce, czy nie jest dla niego ważna.
Gwarantuję, że kiedy będziecie czytać Poniżenie zrobi się Wam naprawdę gorąco. Emocje, wyniszczająca gra i całe morze pożądania. Czy Demon i Tatum dotrwają do końca rozgrywki? I kto wygra? Sprawdźcie sami. Tylko nie mówcie, że nie ostrzegałam. Jest mrok, wyuzdanie i dominacja. Można spłonąć wraz z bohaterami

Wasza Meg

Moja ocena 6/6

Za egzemplarz dziękuję








You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe