"Drugie życie Izabel" J.A. Redmerski - bo życie lubi zaskakiwać [Meg]

października 01, 2018

 



Autor: J.A.Redmerski
Tytuł: Drugie życie Izabel
Seria: W towarzystwie zabójców
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok wydania: 2018
Stron: 329

 

„Drugie życie Izabel” to dla mnie wyjątkowa książka z wielu powodów. Już kiedyś Wam pisałam – zapewne przy pierwszej części, że uwielbiam całą tę serię i uważam, że jest jedną z lepszych, jeśli chodzi o taki miks gatunków. To właśnie od „Zabić Sarai” rozpoczęłam pisanie recenzji i teraz z okazji drugiej części nasz blog świętuje półrocze istnienia. Może to niewiele, ale na początku nie byłam pewna czy wytrzymamy chociażby miesiąc.
Wracając jednak do książki.
 
Sarai po wszystkich traumatycznych przeżyciach próbuje wrócić do zwyczajnego życia. Ma przyjaciół, a nawet chłopaka, z którym spędza czas. Stara się ze wszystkich sił odnaleźć w sobie odrobinę normalności, niestety niezależnie od starań, szczęście w takich okolicznościach nie jest jej pisane. Pragnie zemsty i… Victora. Tęskni za tym, co ich połączyło i za niebezpieczeństwem jakie towarzyszyło ich życiu, gdy byli razem. Zawiedziona tym, że Victor zostawił ją samą, planuje samotną zemstę na Hamburgu, mężczyźnie, który dla spełnienia swoich seksualnych fantazji robi okrutne rzeczy z zabójstwem włącznie. Jak łatwo się domyślić losy Sarai i Victora ponownie splatają się właśnie za sprawą planu, który Sarai próbuje wcielić życie. Planu, który jest nieprzemyślany i może jedynie sprowadzić na nią kłopoty. Victor, pomimo tego, co sądzi dziewczyna, wcale o niej nie zapomniał. Gdy znowu stają ze sobą twarzą w twarz, już nic nie jest w stanie zatrzymać iskry, która zaczyna się w nich tlić. A może to już pożar?

Z czasem oboje przekonują się, że tylko razem mogą być szczęśliwi, lecz nie jest to takie proste. Sarai bowiem musi się najpierw wiele nauczyć, wiele rzeczy zrozumieć, a przede wszystkim spokornieć. Victor zaś musi zacząć radzić sobie z emocjami i wreszcie pozwolić Sarai zburzyć ten skrzętnie budowany przez wiele lat bycia płatnym mordercą mur, którym się otacza. Czy zasłona obojętności i chłodu wreszcie pęknie, przeczytajcie sami, nie będę psuła niespodzianki, bo zmiana, jaka zachodzi w Viktorze, jest wzruszająca.
„W towarzystwie zabójców” to udane połączenie romansu, thrillera i sensacji. Znajdziecie tu wszystko, czego potrzeba dobrej książce. Wartka akcja, miłość i tajemnice sprawiają, że kolejne strony znikają nie wiadomo kiedy. Historia tej dwójki to niesamowita przygoda, gdzie nic nie jest takie, jakby się mogło wydawać, a każdy z bohaterów ma równie dużo do ukrycia. Każde zdanie niesie ze sobą emocje i zaskoczenie, które uwielbiam w książkach. Bo to, co w tej części serwuje nam autorka, jest naprawdę dobre. Kiedy czytałam pierwszy raz „Drugie życie”, przez kilkadziesiąt stron obgryzałam paznokcie, zastanawiając się, jak to się skończy. I wiecie co? Nie przewidziałam takiego obrotu spraw. To w moim mniemaniu ogromny plus, ponieważ zwykle potrafię rozgryźć fabułę dużo wcześniej.

Tak jak i w pierwszej części J.A. Redmerski nie serwuje nam ckliwego romansu, ale mocną i ciekawą, czasem dosyć brutalną historię toczącą się wśród płatnych morderców. Znajdziemy tu może trochę więcej miłości, ale to nadal dobry kawałek książki akcji. Bohaterzy nieco bardziej otwarci, dojrzewają do zmiany życia, w którym w końcu jest trochę miejsca dla drugiego człowieka. Tylko czy takie zachowanie w ich „branży” może skończyć się dobrze? Czy sentymenty zawsze prowadzą do słabości? Jedno jest pewne – każdy, kto otwiera swoje serce, musi liczyć się z cierpieniem i tego też tutaj nie brakuje.

Poznajemy bliżej także bohatera kolejnego tomu – Fredrika. Zdradzę Wam, że to moja ulubiona postać z całej serii i jak na szpilkach czekam na Szakala. (Trzecia część to The Swan and the Jackal) Fredrik jest niezwykle intrygujący – z jednej strony mroczny, posępny, o urodzie modela, z drugiej zaś lojalny, przyjacielski i troskliwy. Mieszanka wybuchowa! I uwierzcie mi lub nie w kolejnej części polecą iskry.

Podsumowując, „Drugie życie Izabel” polecam każdemu, bo każdy znajdzie tu coś dla siebie. Nieoczywista mieszanka wielu gatunków doprawiona zaskakującymi zwrotami, uczuciami i sprytnie uknutą intrygą – to idealna kontynuacja świetnie rozpoczętej serii.
Koniecznie musicie to przeczytać.


DO następnego, 
Wasza Meg

Moja ocena 6/6

Za egzemplarz dziękuję 






You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe