O miłości od pierwszego wejrzenia - "Larista" Melissa Darwood [Meg]

lipca 07, 2018



Autor: Melissa Darwood
Tytuł: Larista
Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2018
Stron: 288

Sięgając po tę książkę, nie byłam pewna czego się spodziewać. Kilka zaprzyjaźnionych duszyczek, których gust sobie cenię, zapewniło mnie, że się nie zawiodę i mam czym prędzej czytać. Tak też uczyniłam, ponieważ odkąd jakiś czas temu zobaczyłam ten tytuł, zastanawiałam się kim lub czym jest tytułowy Larista. Specjalnie nie szukałam odpowiedzi w recenzjach czy opisach, by nie zepsuć sobie przyjemności czytania i przyznam, że rozwikłanie zagadki bardzo mi się spodobało. Tak samo, jak cała opowieść. Chociaż ostatnio rzadziej sięgałam po młodzieżówki, ta akurat pochłonęła mnie bez reszty. Początkowo trudno było mi się wczuć w klimat, ze względu na młodziutką bohaterkę – Larysa ma zaledwie osiemnaście lat – to jednak kiedy akcja zaczęła przyśpieszać, a kolejne tajemnice powoli się wyjaśniały, nie mogłam się oderwać.

Główna bohaterka Larysa, jak już wcześniej wspomniałam, stoi u progu dorosłości. Przygotowuje się do matury, zaczyna myśleć o studiach i swojej przyszłości, wiodąc w miarę normalne życie. Ot, zwykła nastolatka można by pomyśleć. Ma wspaniały dom, kochających rodziców i przyjaciółkę, z którą dobrze się rozumie. Do pełni szczęścia brakuje jej jednak chłopaka. I tu spotyka ją niespodzianka, ponieważ na horyzoncie pojawia się nie jeden, ale dwóch przystojniaków. Czy Larysa wybierze rozsądnie, przekonacie się sami, mogę jednak zapewnić, że wątek miłosny pomiędzy bohaterami jest poprowadzony z wyczuciem, a rozwijające się w nich uczucia i targające nimi niepewności dodają mu realizmu. Nawet pomimo tego, że historia wcale realna nie jest (chociaż kto to tak naprawdę wie ;) ) Melissa Darwood bowiem poza romansem rozgrywającym się na kartach książki opowiada nam także o Guardianach ,czyli Wysłannikach niosących pomoc ludziom, których czas jeszcze nie nastał. Co to dokładnie oznacza, także dowiecie się czytając - nie będę psuła Wam do końca przyjemności z odkrywania tej historii. Powiem jednak, że właśnie w takich okolicznościach Larysa poznaje Gabriela. Jej sąsiadka znajduje się na granicy życia i śmierci, kuszona przez Tentatora i odwodzona od przejścia na drugą stronę przez Guardiana. Co najdziwniejsze, chociaż korzystają oni z daru niewidzialności, Larysa bez problemu dostrzega Gabriela. To wydarzenie daje początek niezwykłej opowieści o mocy miłości od pierwszego wejrzenia i poświęceniu, która niejednokrotnie zmusza do refleksji. Również takiej, dlaczego zdecydowanie lepiej nie pić coli. I rzeczywiście – po przeczytaniu nie wypiłam nawet łyczka ;). A tak poważnie mówiąc, czytając „Laristę”, na pewno zastanowicie się nad tym, co dzieje się z nami po śmierci, dlaczego czasem życie bywa tak okrutnie niesprawiedliwe i kto tak naprawdę decyduje o naszym losie.

Melissa Darwood na lekkie pióro, przez co całość przeczytałam bardzo szybko, a narracja pierwszoosobowa, którą bardzo lubię, sprawiła, że z przyjemnością wczuwałam się w skórę bohaterów. Za duży plus uważam też poprowadzenie historii z punktu widzenia zarówno Larysy, jak i Gabriela. Szczerze powiedziawszy, najbardziej podobały mi się rozdziały Gabriela oraz jego opowieści dotyczące przeszłości. Była w nich jakaś magia, i cóż nie będę ukrywać, że ta postać zapadła mi w pamięci i znalazła stałe miejsce w moim serduchu.

Mam nadzieję, że tą recenzją chociaż trochę zachęciłam Was do sięgnięcia po „Laristę”, ponieważ z czystym sumieniem polecam tę książkę fanom zarówno romansów, jak i młodzieżówek oraz tychże gatunków ze wplecionym wątkiem fantasy. Na pewno miło spędzicie czas, a przy okazji zastanowicie się, kogo ostatecznie warto posłuchać w chwili zwątpienia. Bo czy nazwiemy ich tak, jak autorka, czy aniołkiem i diabełkiem siedzącym na ramieniu, czy też po prostu wewnętrznym głosem - to warto pamiętać, że chociaż śmierć czasem wydaje się o wiele prostszym wyjściem, życie jest darem i zawsze należy o nie walczyć.


Meg

moja ocena 4,5/6 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu



You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe