"Złączeni honorem" Cora Reilly [Meg]

maja 31, 2019




Autor: Cora Reilly
Tytuł: Złączni honorem
Wydawnictwo: Niezwykłe



Nie jestem ogromną fanką książek z mafią w tle, ale ta seria skradła moje serce już dawno temu. Kiedy dowiedziałam się, że będzie u nas wydana, bardzo się ucieszyłam, bo to naprawdę kawałek świetnego mafijnego romansu.
Aria nie jest typową nastolatką, to córka mafijnego bosa, głowy rodziny Scuderi. Już w wieku piętnastu lat zostaje przeznaczona Luce, który ma stanąć na czele nowojorskiej mafii. Ten ślub ma zapewnić rozejm obu stronom, jednak czy młodzi będą szczęśliwi z takiego obrotu spraw?

Aria z całą pewnością nie. Nikt nie pytał jej o zdanie, a w dodatku jej przyszły mąż, o pięć lat straszy chłopak, wydaje się bezwzględnym, przerażającym potworem. Oczywiście jest przystojny, ale czy przy tym strachu, który czuje Aria to ważne? Czy można pokochać kogoś o przydomku „Imadło”?

Luca zdaje się być pogodzony z losem, tym bardziej, że Aria jest piękną dziewczyną. Gdy trzy lata późnej, po skończeniu przez Arię osiemnastu lat, biorą ślub, można by spodziewać się najgorszego… a jak będzie naprawdę? Jak potoczy się ich relacja, pierwsza noc, a potem całe życie? Tego dowiecie się podczas lektury. Ja ze swojej strony opowiem Wam o odczuciach, które towarzyszyły mi podczas czytania.

Przede wszystkim bardzo polubiłam główną bohaterkę, to właśnie z jej perspektywy poznajemy wydarzenia. Chociaż uwielbiam, kiedy narracja prowadzona jest dwutorowo i minimalnie brakowało mi punktu widzenia Luki, pochłonęłam całość na jednym wdechu.
Luca… och ten facet potrafi przyśpieszyć bicie serca. Jest zimnym draniem, a jednocześnie potrafi zaskoczyć ogromnym sercem. Oczywiście tylko w stosunku do swojej żony. Dla reszty jest zdecydowanie niebezpiecznym i pełnokrwistym mafiosem.

Autorka serwuje nam dość spory ładunek emocji, od uśmiechu aż do przerażenia. Nie wiem, czy potrafiłabym tak jak Aria przystać na los, jaki zgotowała jej rodzina. Niestety to, w jakiej rodzinie się pojawiamy na świecie nie jest naszym wyborem, ale to my decydujemy, jak potoczy się nasze życie… a przynajmniej tak to wygląda w teorii. W zwykłych rodzinach. Dla Arii to nigdy nie był wybór, a jednak poradziła sobie. Postawiła szczęście innych nad swoim i nie uciekła. Pomimo strachu, zmierzyła się z przeznaczeniem.

Na uwagę zasługuje także przyjemny styl autorki, pomimo że to mafijny świat, i wydawać by się mogło, że będzie bardzo wulgarnie, mocno erotycznie, książka jest wyważona i nie opowiada tylko o „jednym”. To raczej książka o budzącej się do życia miłości, o tym, że nawet w tak niesprzyjających warunkach można spotkać kogoś, kto stanie się dla nas bardzo ważny i kogo będziemy chcieli chronić za wszelką cenę. I to właśnie ta odsłona miłości urzekła mnie w tej książce. Miłość pełna sprzeczności, raz delikatna, raz gorąca i niebezpieczna. Miłość, która można pomyśleć, nie ma racji bytu, a jednak zakiełkowała.

„Złączeni honorem” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicielek romansów mafijnych. Znajdziecie tu wszystko, co najlepsze. Odrobinę brutalnego mafijnego świata, ciekawych bohaterów (również tych drugoplanowych), oraz relacje, która rozwija się w dobrym tempie i zaskoczy Was nie raz. Nawet taki drań jak Luca czasem potrafi pokazać kawałek serca i oddać je tej jedynej.

Ja polecam gorąco i czekam na kolejne tomy. 

Meg

Moja ocena 5,5/6

 Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe


 




You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe