"Cena pocałunku" - Linda Kage [Sil]

maja 07, 2019



Tytuł: „Cena pocałunku” ; cykl Forbidden Men #1
Autor: Linda Kage
Wydawnictwo: Wydawnictwo NieZwykłe
Wydano: 13.03.2019
Stron: 332


Opis wydawcy:

~*~*~*~

Nie obchodzi mnie, co mówi moja kuzynka; nie jestem królową niemożliwych związków. To, że mój ostatni chłopak próbował mnie zabić i zostawił mi bliznę na szyi, a potem zmusił do przeprowadzki na drugi koniec kraju i legalnej zmiany nazwiska na Reese Randall, nie znaczy wcale…

Okej, kogo ja próbuję oszukać? Jak na świeżo upieczoną studentkę college’u, mam okropne doświadczenia z facetami. Nic dziwnego, że miłość to ostatnia rzecz, o jakiej myślę, gdy w moim życiu pojawia się Mason Lowe. Ale trudno zignorować chemię między nami. Nasza więź przeczy logice.

A on jest po prostu diabelsko przystojny. W jego towarzystwie bardziej niż kiedykolwiek czuję, że żyję. Lubię się nawet z nim sprzeczać. Mógłby być moją bratnią duszą… gdyby nie jeden mały problem.

JEST ŻIGOLAKIEM.

Ja to mam szczęście do chłopaków.

~*~*~*~


            Gdy tylko zobaczyłam opis tej książki byłam zaintrygowana, bo takiej historii jeszcze nie miałam okazji poznać, gdzie pierwszoplanowym bohaterem był żigolak, a całość fabuły utrzymana była w klimacie nurtu young adult. Przyznacie, że to niecodzienne rozwiązanie, prawda? ;) Skuszona więc tym elementem zabrałam się za czytanie i już po prologu wiedziałam, że dobrze trafiłam. Bowiem działo się, i to jak. Niemniej, nie tak jakbyście mogli zakładać po moich wcześniejszych słowach. Jednak po kolei.

            Kiedy Reese Randal zaczęła uczęszczać do collegu wraz ze swoją kuzynką Evą Mercer, nic nie wróżyło, że szybko zacznie szukać nowego chłopca. Wręcz przeciwnie, po wydarzeniach sprzed kilku miesięcy, kiedy to ledwie uszła z życiem, jedyne, czego pragnie, to spokoju i bezpieczeństwa. Ostatecznie w tym celu przeprowadziła się na drugi koniec kraju i zmieniła imię i nazwisko. Lecz los nic nie robi sobie z pragnień dziewczyny i stawia na jej drodze przystojnego studenta o, jak się wkrótce okazuje, niechlubnej reputacji. Dziewczyna mimo to zaczyna rozmawiać z Masonem Lowe, nie bacząc na plotki, czy twarde fakty świadczące o profesji chłopaka, jednakże chce pozostać dla niego jedynie przyjaciółką. Częste spotkania pary, nieuniknione także z powodu tego, iż Reese opiekuje się chorą na mózgowe porażenie dziecięce Sarah, siostrą Masona, tylko pogłębia ich więź i wzajemne przyciąganie. Czy rozsądek wygra z sercem? Czy Reese nakłoni chłopaka do rzucenia obecnej pracy i czy to w ogóle możliwe?  Niezwykle trudno uciec od reputacji budowanej przez lata, ale i od klientek, dla których Mason stanowi jedynie obiekt pożądania i źródło rozrywki. I co najważniejsze, czy dziewczyna będzie w stanie zapłacić cenę pocałunku, która okaże się o wiele droższa, niż standardowa stawka Masona, gdyż na szali zawiśnie nie tylko jej serce, ale też życie? Czy oboje dokonają właściwych wyborów, pokonają niebezpieczeństwa oraz wygrają walkę o swoją miłość i szczęście? Tego dowiecie się już czytając książkę. ;)

Autorka od samego początku opowiadanej historii wrzuca czytelnika na głęboką wodę poprzez prolog z punktu widzenia Masona Lowe, wówczas osiemnastoletniego chłopaka, który zmuszony sytuacją, decyduje się złamać swój kodeks moralny i sprzedać samego siebie w imię dobra swojej chorej siostry i matki. Żałuję, że jedynie ten fragment książki był z jego perspektywy, gdyż trochę zabrakło mi pełnego obrazu odczuwanych przez Masona emocji. Aczkolwiek koncepcja, by praktycznie całość narracji prowadzona była przez Reese, bynajmniej nie stanowiła wady „Ceny pocałunku”, lecz pozwoliła mi polubić główną bohaterkę, przeżywając z nią chwile smutku, radości, ale i grozy.

            Linda Kage posługuje się lekkim piórem, a stworzona przez nią fabuła wciąga od pierwszych stron, sprawiając, że trudno się od niej oderwać. Na szczególną uwagę  poza niebanalnie poprowadzoną historią, zasługuje kreacja postaci, gdyż są one stworzone z krwi i kości. Nie są one sztampowe, lecz wielowymiarowe, a ich postępowanie pozornie nie zawsze jest takie, jak nam się wydaje. W tej powieści nie wszystkich od razu można sklasyfikować, jako dobrych, bądź złych. Kilka postaci zaskakuje, potwierdzając jedynie, że każdy może popełniać błędy, ale też spróbować je naprawić, lecz nie wszyscy potrafią skorzystać z szansy odkupienia swoich win.  Niezmiernie przypadła mi do gustu kreacja głównych bohaterów, którzy mimo wszystko od razu zdobyli moje czytelnicze serce, choć czasami miałam wielką ochotę nimi potrząsnąć.

            „Cena pocałunku” to powieść o przyjaźni, miłości, akceptacji, zrozumieniu oraz pokonywaniu demonów przeszłości. Porusza kwestie związane z męską prostytucją, mózgowym porażeniem dziecięcym, wykluczeniem społecznym, ale także przemocą fizyczną i psychiczną. Książka nie jest kolejnym cukierkowym romansem skierowanym do młodych ludzi, ale lekturą skłaniającą do refleksji i swoistego rachunku sumienia. Bo, czy aby i nam, nie raz zdarzyło się kogoś ocenić nie znając pobudek, którymi się kierował, albo odwrócić wzrok widząc chorą osobę?

            Warto też dodać, że mimo pikantnych rozmów, czy chemii, która zdaje się iskrzyć pomiędzy Reese i Masonem, nie znajdziecie tutaj scen rodem z erotyka. To książka zdecydowanie subtelniejsza i kładąca nacisk bardziej na sferę uczuć i emocji, niż cielesną, która stała się dla chłopaka przekleństwem, sprowadzając go jedynie do roli żigolaka, a nie tego, kim naprawdę był.

            Serdecznie polecam tę historię wielbicielom nurtu young adult, ale i wszystkim tym, którzy oprócz lekkiej, wciągającej fabuły, szukają czegoś więcej zapisanego między wierszami książki. Ja niezmiernie się cieszę, że miałam okazję przeczytać powieść autorstwa Lindy Kage, śmiać się oraz wzruszać czytając o perypetiach bohaterów. Niecierpliwie wyczekuję kolejnych części tej serii i jestem szczerze przekonana, że będą one tak dobre, jak właśnie omawiana „Cena pocałunku”, a samą pisarkę z przyjemnością wpisuję na listę tych ulubionych autorów, tworzących książki pełne uroku i magii.

            Kochani, sięgnijcie po „Cenę pocałunku”, bo zdecydowanie warto. Ja przepadłam i mam nadzieję, że również Wy pokochacie tę historię.  ;)    

Moja ocena: 5,5/6


Autor: Sil




                     Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe

                                                     

You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe