"Blask nocy letniej" Beatrix Gurian [Lily]

sierpnia 21, 2019




Tytuł: „Blask nocy letniej”
Autor: Beatrix Gurian
Wydawnictwo: Jaguar
Tłumaczenie: Agata Teperek
Ilość stron: 384
Rok wydania: 2019
Opis wydawcy:

Kiedy twoje sny oślepiają cię jak tysiące lśniących gwiazd…

Życie Kati nie jest już takie samo. Od czasu potwornego wypadku jej twarz szpeci okropna blizna, a z Lukiem, swoim najlepszym przyjacielem, nie zamieniła ani słowa. Podłamana wyjeżdża jako
au pair do Los Angeles, gdzie jej życie odmienia się w magiczny wręcz sposób. W barze o nazwie Lived Kati znajduje nowych przyjaciół: przebojowe rodzeństwo – Jeffa i Lucy. Nagle zdaje się, że wszystkie jej najwspanialsze sny mają szansę się ziścić. Jednak ten świat ociekający blichtrem kryje w sobie pewną tajemnicę – i dopiero z pomocą Luke’a Kati odkrywa, że naprawdę od dawna tkwi w koszmarze.


~*~*~*~


Ta książka jest utrzymana w nieco innym klimacie, niż poprzedni tom. „Blask nocy letniej” nie jest jednak kontynuacją „Roziskrzonych nocy” a odrębną historią, co przyznam, że mnie zaskoczyło. Miałam nadzieję na poznanie dalszych losów bohaterów, których zdążyłam już poznać i polubić, a zakończenie dawało nadzieję na rozwinięcie. Ta pozycja jednak opowiada o zupełnie innych postaciach i stwierdzam, że o ile poprzednia powieść autorki mi się podobała, to, jeśli chodzi o drugą część, nie za bardzo rozumiem, co autorka poprzez nią chciała czytelnikowi przekazać. Zamysł był dobry, jednak po drodze chyba nie wszystko się udało.

Po strasznym wypadku w jakim brała udział Kati, pozostała na jej policzku blizna przypominająca wciąż dziewczynie o tamtym zdarzeniu. Nie mogąc odnaleźć się w nowej rzeczywistości wyjeżdża z Niemiec do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczyna pracę w Los Angeles jako au pair. Jest to program w ramach którego mieszka na co dzień z amerykańską rodziną, która ją gości, w ramach czego zajmuje się jej dziećmi. Lucy, której pociechami Kati się zajmuje, prosi dziewczynę by w ramach swego rodzaju „szpiegostwa przemysłowego” ta udała się do baru o nazwie Lived i dowiedziała się, skąd ogromna popularność tego miejsca.

Wizyta w intrygującym barze sprawia, że życie Kati ulega zmianie. Poznaje tam specyficznych właścicieli – Jeffa i Lucy, którzy serwują swoim klientom zindywidualizowane drinki. Zafascynowana zarówno tym niezwykłym miejscem oraz ludźmi tam pracującymi, czuje, że być może w końcu jej los może ulec zmianie. Czy tak rzeczywiście się stanie?

Powieść została poprowadzona w narracji trzecioosobowej. Fabułę widzimy oczami Kati i jej przyjaciela Luka. To, co niewątpliwie autorce wyszło, to kreacja postaci. Każda jest nakreślona w ciekawy sposób, a poprzez lekki styl autorki z przyjemnością czytałam kolejne strony. Bohaterowie, zarówno ci pierwszo, jak i drugoplanowi są niewątpliwie intrygujący, oryginalni i przede wszystkim tajemniczy. Nic bowiem w tej powieści nie jest oczywiste.

Przyznam, że byłam rozczarowana faktem, że „Blask nocy letniej” nie jest kontynuacją poprzedniej części. Firmowane powieści, jako dylogia nie mają z sobą dosłownie nic wspólnego poza pięknymi, podobnymi okładkami i autorką. Nie rozumiem więc tego zabiegu, by twierdzić, że te książki tworzą całość, bo tak nie jest. Liczyłam na dalsze losy bohaterów z „Roziskrzonych nocy”, czego nie dostałam. Otrzymałam za to historię o całkiem interesujących postaciach, jednak z nieco rozczarowującym zakończeniem. Nie rozumiem zamysłu autorki, która po raz kolejny pozostawia czytelnika z uczuciem niedosytu.

Mimo wszystko polecam Wam obie powieści, które mam nadzieję umilą Wam czas, tak jak mnie. ;)

Lily

Moja ocena: 4,5/6

Za niniejszy egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Jaguar.


You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe