"Magnat" Katy Evans [Kocyk]

marca 30, 2019

Autor: Katy Evans

Tytuł: Magnat

Seria: Manhattan

Tom: 1/3

Wydawnictwo: Kobiece

Data premiery: 13.03.2019

Ilość stron: 288


OPIS:

Bohaterowie Bryn Kelly i Aaric Christos znali się już wcześniej, zanim Christos stał się bogaty, wpływowy i… niedostępny. Kiedy Bryn widziała go ostatni raz, był bardzo sympatycznym, młodym chłopakiem. Teraz kiedy po latach przyjdzie prosić go o pomoc w sfinalizowaniu swojego pomysłu biznesowego, spotka się z zupełnie innym człowiekiem. Christos jest teraz seksownym, bezwzględnym magnatem, królem rynku nieruchomości, którego zdanie może decydować o być albo nie być wielu przedsiębiorców w tym Bryn. Ich pierwsze biznesowe rozmowy nie przebiegają po jej myśli. Podobno na zaufanie Christosa trzeba sobie zasłużyć…

RECENZJA:

Katy Evans zaskarbiła sobie moją sympatię przy pierwszym spotkaniu z Mr. President - wciągający, namiętny romans na tle Białego domu. Drugi tom z kolei był w większym stopniu rozczarowujący. Miałam nadzieje, że nową serią ponownie wróci w łaski, lecz po części się myliłam. 

Magnat to historia Bryn, która po śmierci rodziców w tragicznych okolicznościach i upadku rodzinnego biznesu, postanawia rozkręcić własną działalność. Aby tego dokonać potrzebuje pieniędzy, jednak ani banki ani prywatni  przedsiębiorcy nie chcą w to zainwestować. Został jej jeden punkt zaczepienia, a jest nim Aaric Christos, mężczyzna z jej przeszłości, dawna miłość w zasadzie. 
Bryn miała nadzieję, że Christos nie będzie jej pamiętał, lecz bardzo się myliła i już przy pierwszym spotkaniu rozwiewa jej wątpliwości, dodatkowo nie dając jej jasno do zrozumienia, czy planuje zainwestować w biznesplan nad którym tak ciężko pracowała. Jednak Bryn jest nieustępliwa, o czym prędko dowiaduje się Aaric. 

Była to lekka lektura, przeczytałam ją szybko, z przyjemnością. Chociaż bohaterka niezmiernie zalazła mi za skórę - często zachowując się jak uparte, rozkapryszone dziecko. Nierzadko jej odzywki były wprost bezczelne i chamskie, nie panowała nad emocjami. Okropnie mnie umęczyła. Za to postać Christosa ciężko opisać w kilku zdaniach. Często nie rozumiałam jego zachowania, negatywnego nastawienia do Bryn i ciągłego wodzenia jej za nos. Jednak koniec końców to wrażliwy, lecz stanowczy i twardo stąpający po ziemi mężczyzna, który jest świadom swej potęgi i tego, że wszystko co osiągnął zawdzięcza ciężkiej pracy. Dodatkowo jest seksownym magnatem!

Katy Evans nie podołała tej książce stylem. Jej pomysły są bardzo chwytliwe, ciekawe, lecz ostatnio mam wrażenie, że pisze na siłę. Magnat to wciągająca książka, czyta się ją w mgnieniu oka. To historia o drugich szansach, możliwości startu od nowa. 

O ile główna bohaterka działała mi na nerwy, o tyle postać Aarica oraz drugie dno tej historii rekompensowały wszystko. Nawet te “soczyste” określenia, których nie zabrakło. Fani Katy Evans mogą odczuć delikatny zawód ale dla chwili relaksu warto ją przeczytać. 

Ocena: 3,5/6

   Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece

           

                                                               

You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe