Intrygi, władza i miłość w świetnej kontynuacji powieści Holly Black „Zły król” [Lily]

kwietnia 14, 2019



Tytuł: „Zły król”
Autor: Holly Black
Tłumaczenie: Stanisław Kroszczyński
Wydawnictwo: Jaguar
Data Wydania: 2019
Ilość stron: 392
Opis Wydawcy: Ziemia kryje szczątki tych, którzy musieli odejść, ale to dopiero początek….
Najpierw bestialski mord, potem krwawa rzeź królewskiej rodziny i nieoczekiwana koronacja – ale tak, to był dopiero początek.

Niemało trzeba sił, by zadawać cios za ciosem i nigdy nie poddawać się znużeniu. O tak, to pierwsza i najważniejsza lekcja: musisz być silna.

Gdy wyszło na jaw, że w żyłach Dęba płynie królewska krew, na Jude spoczęło brzemię odpowiedzialności za to, żeby jej braciszek po prostu dożył dnia, w którym będzie mógł przywdziać na swoje skronie koronę.

Tymczasem na tronie elfów zasiada zły król, Cardan, a Jude przybiera niewdzięczną rolę szarej eminencji. Nie dość, że w świecie opętanych żądzą władzy magicznych istot wciąż zmieniają się sojusze i układy, to niełatwo jest zapanować nad kapryśnym władcą. Cardan nie zaniedbuje żadnej okazji, by sponiewierać i upokorzyć Jude, choć wcale nie słabnie jego deliryczna fascynacja dziewczyną.

Gdy staje się aż nazbyt jasne, że za sprawą knowań kogoś z bliskiego otoczenia śmiertelne niebezpieczeństwo zagraża wszystkim, których Jude darzy miłością, nadchodzi pora, by zdemaskować zdradę, a przy tym przecież trzeba jakoś sobie radzić z mieszanymi i bardzo żywymi uczuciami, które w niej budzi Cardan – ongiś zepsute książątko, teraz król – król, nad którym należy panować, bo stawką jest utrzymanie się kruchej lecz zdeterminowanej ludzkiej istoty przy władzy (i przy życiu) w czarodziejskim świecie.


~*~*~*~



Już pierwsza część serii Holly Black rozpoczęta powieścią „Okrutny książę” zapadła mi głęboko w pamięć i serce. Bardzo dobrze skonstruowana fabuła, wyraziści bohaterowie i lekkie pióro autorki ponownie mnie porwały w niezwykły świat przepełniony magią.

Jest tylko teraz. Tylko jutro, dziś wieczór i teraz oraz jeszcze wkrótce i nigdy.”

Po krwawym przewrocie w Krainie Elfów zapanował nowy król i nowy porządek. Jude jako seneszal Cardana, połączona z nim paktem, na mocy którego osadzony na tronie Cadran ma wykonywać jej polecenia przez rok, usiłuje ochronić swojego małego braciszka Dęba przed grożącym mu niebezpieczeństwem. Niepokorny król, raz za razem pokazuje tej ludzkiej dziewczynie, że nie wykonuje jej poleceń z przyjemnością. Wydaje się jednak, że wszystko idzie dokładnie tak, jak sobie to zaplanowała Jude. Niestety, do czasu...

Kiedy nikt nie patrzy, możecie sobie coś wziąć. Trudniej jednak jest taką zdobycz zachować, nawet jeśli ma się przewagę. (…) Władzę znacznie łatwiej jest zdobyć, niż ją utrzymać.”

Na horyzoncie bowiem pojawiają się nowe problemy i nowe zagrożenie. Jude, jako szpieg usiłuje zdobyć informacje, które pozwolą jej utrzymać Cardana na tronie oraz brata w ukryciu, jednocześnie nie doprowadzając do wojny, która może pochłonąć Elfi świat i zdominować przez chciwość i zawiść, która rosła w siłę przez lata.

Musisz mieć dość siły, by zadawać cios za ciosem, cios za ciosem, nie poddając się znużeniu. To pierwsza rzecz, jakiej musisz się nauczyć – jak wykrzesać z siebie tę siłę. Będziesz przy tym cierpieć. Ale ból daje siłę.”

W „Okrutnym księciu” mogliśmy widzieć jak Jude dorasta, jak kształtuje się jej silny charakter, jej zawziętość oraz to jak próbuje znaleźć swoje miejsce pośród odmienności świata Elfów. W kontynuacji, dziewczyna pokazuje swoją siłę oraz determinację w obronie tych, których kocha. Jude jest naprawdę dopracowaną postacią, z którą czytelnik przemierza magiczny świat. Od pierwszej części jej kibicowałam, choć momentami wydawała się aż nazbyt bezwzględna, to jednak rozumiałam jej wybory. Z ciekawością przyglądałam się temu, jak najpierw walcząc o dobro swojego braciszka, później zaś krok po kroku upajając się poczuciem władzy, dokonywała się w niej przemiana. Silna, bezkompromisowa dziewczyna, która z trudem dopuszcza do siebie myśl, że ona także zasługuje na miłość i szczęście, głęboko zapadła mi w czytelnicze serce.

Kolejną z głównych rozgrywających tę powieść postacią jest Cardan. To najbardziej niejednoznaczny i skomplikowany bohater występujący w książce. Z jednej strony wydaje się wieść próżniacze życie jako król, któremu nie zależy na niczym poza uciechą i przyjemnościami, z drugiej zaś, pokazał, że potrafi być odpowiedzialnym władcą, a nie tylko marionetką Jude. Enigmatyczny, pełen sprzeczności powoduje, że całość fabuły jest jeszcze bardziej tajemnicza, a zakończenie ponownie zaskakujące. To, w jaki sposób wzajemnie na siebie działają Jude i Cardan sprawia, że ich relacja jest nie tylko intrygująca, ale i pociągająca. Jestem niezmiernie ciekawa, jak zakończy się ich wspólna historia.

"Kiedy jest się szpiegiem, strategiem czy w ogóle kimkolwiek, jedną z najtrudniejszych rzeczy jest czekanie."

W tej powieści jest tak wiele barwnych postaci drugoplanowych, z których każda ma wpływ na wydarzenia mające miejsce w książce. Wszystkie są dopracowane, charakterne i wyraziste. Najchętniej rozpływałabym się nad każdą po kolei, niestety doprowadziłoby to do tego, że dokonałabym streszczenia fabuły. Pozostawię więc Was z takim posmakiem przygody, jakiej doświadczyłam czytając zarówno „Okrutnego księcia”, jak i „Złego króla”. Tej serii po prostu nie można przegapić, a co więcej, koniecznie należy ją przeczytać. ;) Fantastyka young adult w najlepszym wydaniu, jaką dotąd miałam okazję poznać.

Historia Jude, jej rodziny i przyjaciół jest pełna polityki, walki o władzę, która upaja i zniewala. Przedstawia skomplikowane relacje rodzinne, opowiada o tym, jak bolesna jest zdrada tych, których darzymy zaufaniem, a także o miłości, która pojawia się całkiem niespodziewanie powodując zamęt w sercach. Świetnie wykreowane postaci, zarówno pierwszoplanowe, jak i drugoplanowe sprawiają, że czytelnik chłonie łapczywie każde słowo, zagłębiając się w fantastycznie wykreowany świat magicznych stworzeń i krajobrazów. Polecam Wam serię napisaną przez Holly Black z całego przesiąkniętego czarami serducha.


Lily

Moja ocena: 6/6


Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Jaguar.












You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe