"Piękni, bogaci, perfidni" Mazurek i Rayzacher [Lily]
kwietnia 03, 2019
Tytuł: „Piękni, bogaci, perfidni”
Autor:
Marta Ewa Mazurek, Giorgio Rayzacher
Wydawnictwo:
Novae Res
Data
Wydania: 2018
Ilość stron: 376
Opis Wydawcy: Dwóch
Włochów, Francuz i ona - piękna, ciekawa świata Polka. Czy będzie
pasowała do ekskluzywnego, bezlitosnego świata bogatych ludzi?
Karina
prowadzi życie, którego niejedna młoda kobieta mogłaby jej
pozazdrościć. Wystawne bankiety, spotkania z fascynującymi ludźmi,
piękne lokale i wielkie imprezy... W zawodzie dziennikarki sprawdza
się doskonale: wykształcona, inteligentna i błyskotliwa, a do tego
ma to „coś”, co nieustannie przyciąga do niej mężczyzn.
Problem w tym, że ona sama zupełnie nie jest zainteresowana bliższą
znajomością z żadnym z nich. Dopiero kiedy na jej drodze stanie
trzech nieziemsko przystojnych obcokrajowców, Karina będzie musiała
dokonać trudnego wyboru. Tajemniczy, skryty Valerio, intrygujący
Luc czy może nieprzewidywalny Dorivil? Który z nich zawróci jej w
głowie?
Ta
pełna seksu, gwałtownych namiętności i niezaspokojonych pragnień
opowieść zabierze was do świata, który, choć olśniewa
przepychem, ma też swoją drugą, nie tak piękną stronę.
Kłamstwa, intrygi, chęć zemsty... Czy młoda dziewczyna będzie
umiała odróżnić to, co naprawdę ważne, od chwilowych
fascynacji? Jak zakończy się jej szalona przygoda z zagranicznymi
kochankami?
~*~*~*~
Gdy przeczytałam opis książki „Piękni, bogaci, perfidni”
pomyślałam – oho! To może być dobre. Czy tak było? Cóż, moim
zdaniem, niestety nie. Książka mnie zawiodła i przyznam, że ją
wymęczyłam. Dawno tak długo nie czytałam powieści. Nie
potrafiłam poczuć więzi z bohaterami, a co za tym idzie, trudno mi
było komukolwiek kibicować w tej powieści. Książka mnie niestety
nie porwała.
Historia przedstawia losy trójki bohaterów uwikłanych w różnego
rodzaju relacje, oraz polki – Kariny, która fascynuje Valeria i Dorivila – Włochów oraz Luca – Francuza. Karina, jako dziennikarka
ma przeprowadzić wywiad właśnie z Valeriem, jednak na spotkaniu z
nim poznaje również jego towarzyszy. Kiedy dostaje propozycję
kolejnego spotkania, chętnie przyjmuje zaproszenie. Od tej chwili
zaczyna się jej podróż pełna seksu, dziwnych wydarzeń, intryg i
bogactwa, które demoralizuje bohaterów. Kobieta, zauroczona trzema
mężczyznami, musi dokonać wyboru pomiędzy nimi. Który z nich
okaże się tym właściwym, bliższym jej sercu?
„Przyszedł jednak czas, aby żyć prawdziwie, nie żałować,
że jest za późno i coś umknęło, bezpowrotnie zniknęło.”
Powieść została napisana w narracji trzecioosobowej, dzięki czemu
możemy poznać wielu bohaterów i ich przemyślenia. Niestety, żadna
z postaci nie trafiła do mnie i nie zyskała mojej sympatii. Nie
byłam w stanie nawet co poniektórym współczuć, choć na to by
zasługiwali. Tytułowa perfidia przejawia się w postępowaniu
zarówno męskich, jak i żeńskich bohaterów, którzy biorą co
chcą, nie patrząc na innych, mając za nic zasady moralne, w tym
życie innych. Niektórzy wydawali się wręcz pozbawieni czegoś tak
trywialnego, zdawałoby się, jak uczucia.
Zawsze staram się odnaleźć jakieś pozytywy danej książki.
Jeżeli chodzi o „Pięknych, bogatych, perfidnych” będzie to
niewątpliwe miejsce akcji. To była przyjemniejsza część lektury,
gdyż autorzy zabierają nas zarówno do Włoch, jak i do Francji.
Podobało mi się też nakreślenie odmienności kulturowych i
osobowościowych danej nacji. Sama historia jednak mnie już nie
przekonuje, zaś rysunki zamieszczone w poszczególnych rozdziałach,
naprawdę spokojnie mogli sobie twórcy darować, gdyż nie
przysparzają powieści piękna, czy szeroko pojętych walorów estetycznych.
„Wartościowe słowa należy hołubić, a nie szastać nimi na
lewo i prawo. Zbyt często używane tracą wartość, powszednieją.”
Naprawdę nie wiem, komu mogłabym polecić tę książkę. Myślę,
że będzie najlepiej, jeśli każdy przekona się sam, czy jest to
dla niego odpowiednia lektura. Mi nie sprawiła niestety
przyjemności, ale może ktoś inny znajdzie w niej coś
wartościowego. ;)
Moja ocena: 3/6
Lily
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję
Wydawnictwu Novae Res.
0 komentarze