Deep - czwarta część serii Stage Dive Kylie Scott [Lily]
stycznia 26, 2019
Tytuł:
„Deep”
Autor:
Kylie Scott
Tłumaczenie:
Marcin Kuchciński
Wydawnictwo:
Helion — sekcja editiored
Ilość
stron: 256
Opis wydawcy: Jak pamiętasz,
David, Mal i Jimmy znaleźli cudowne kobiety, które najpewniej zostaną z nimi na
dobre i na złe. Ciemnooki Ben, czwarty członek kultowej kapeli Stage Dive,
świetnie gra na basie, ma fantastyczne muskularne ciało, jest pełen
magnetycznego wdzięku i... interesuje go tylko dobra zabawa. Do stałego związku
z całą pewnością się nie nadaje. Zwłaszcza że Lizzy Rollins, chyba jedyna
dziewczyna, która budzi w nim prawdziwą czułość i trudne do opanowania
pożądanie, stanowi dla niego zakazany owoc. Nie wolno mu jej tknąć, w grę nie
wchodzi nawet niewinny podryw.
Lizzy
doskonale wie, że grzeczne dziewczynki nie zakochują się w gwiazdach rocka.
Niemniej przystojny Ben Nicholson jest jedynym facetem, który sprawia, że
dziewczyna traci nad sobą kontrolę. Nie tylko jej się podoba i wciąż o nim
myśli - stał się już jej obsesją. I choć zdaje sobie sprawę, że nie ma szans na
dłuższy romans z przystojnym basistą, robi wszystko, co w jej mocy, aby zwrócić
na siebie jego uwagę. Jest uparta i nie daje za wygraną, więc w końcu dopina
swego. Upojna noc w Las Vegas należy do niej i do Bena, a Lizzy zapamięta ją na
całe życie. Zapamięta, bo kiedy postanowiła, że zapomni o gwiazdorze na zawsze,
dwie kreski na teście ciążowym wywrócą jej życie do góry nogami...
Czwarta
część serii Stage Dive zasmakuje Ci jeszcze bardziej niż poprzednie! To
wspaniałe połączenie romansu, komedii i cudownego, mocnego rocka. Historia Bena
i Lizzy jest taka jak pierwsza miłość - przypomina rockową balladę. Opowiada
też o sprawach ważnych: odpowiedzialności i zobowiązaniach, a także odwadze,
którą daje miłość. Ta piękna książka sprawi, że emocje będą Ci towarzyszyć na
każdej stronie. Pamiętaj o tym, zanim przewrócisz pierwszą kartę!
Kylie
Scott pisze wielokrotnie nagradzane książki o miłości i muzyce. Jej opowieści
wyróżniają się humorem i subtelną erotyką. Są uwielbiane przez rzesze
czytelniczek z różnych zakątków świata. Scott mieszka w Australii, w
Queensland, z mężem i dwójką dzieci. Uwielbia romanse, porządnego rocka i
horrory klasy B. Czyta i pisze książki, ciesząc się pełnią życia.
Czy tym razem
to, co stało się w Vegas, zostanie w Vegas?
~*~*~*~
„Deep” to już czwarta
część serii o członkach zespołu Stage Dive. Tym razem poznajemy bliżej
niepokornego i lubującego się w wolnych związkach, Bena oraz jego jedno-nocną przygodę, a jednocześnie jego zdaniem największy błąd, Lizzy. Ich małe tete a tete w Las Vegas doprowadzi do sporych komplikacji, z którymi
oboje będą musieli się zmierzyć.
Zarówno Bena, jak i
Lizzy mieliśmy już okazję nieco poznać w poprzednich częściach historii o członkach Stage
Dive. Ben, jest gitarzystą w zespole, zaś Lizzy Rollins to siostra
Ann, żona Mala, jednego z członków zespołu. Oboje dali się pochłonąć na krótką chwilę długo powstrzymywanej namiętności. Kiedy Lizzy w końcu, nie mając
wielkiego wyboru, pojawia się na spotkaniu rodzinnym, nawet nie podejrzewa, że jej tajemnica
bardzo szybko wyjdzie na jaw. Nie planowała bowiem wyjawienia, że jest w ciąży, przy tak dużym audytorium, w dodatku w towarzystwie nowej dziewczyny Bena, ojca
jej nienarodzonego dziecka.
„— Jestem
w ciąży.
Cisza.
—
Co?
—
Jestem w ciąży, Ben.
Cisza,
jaka zapadła, szumiała mi w uszach — niekończący się biały szum, jak z jakiegoś
horroru.”
Oboje, czy to planowali, czy nie, będą musieli
podjąć wiele ważnych decyzji. Czy jednak, na końcu drogi będzie im dane podążać
nią razem?
„Gardło zacisnęło się, a oczy zaczęły kłuć. Akurat pod względem rodzicielstwa miał w tym momencie niewiele większy wybór niż ja. Oboje uwikłaliśmy się w tę sytuację i to nie tylko moje plany musiały ulec zmianie.”
W fabule pojawiają się
ponownie bohaterowie, których już zdążyliśmy poznać, a nawet polubić, jednych
bardziej, innych nieco mniej. I, choć pozostałe części równie dobrze mi się
czytało, to chyba historia Lizzy i Bena podobała mi się najbardziej, na równi z
opowieścią o Jimmy’m i Lenie. Przyznam jednak, że Ben niejednokrotnie mnie
strasznie irytował, swoim niedecydowaniem odnośnie swojego miejsca u boku Lizzy i chaosem, jaki sobą uosabiał.
Kobieta nie myśli jednak już wyłącznie o sobie. Teraz liczyło się nie tylko jej własne szczęście, ale i dziecko, które miała urodzić. Niczego zatem nie ułatwia rozrywkowemu Benowi. Ten, zupełnie nie wie, w jaki sposób ma postąpić wobec całkiem nowych dla niego okoliczności, zwłaszcza że nigdy nie planował zakładać rodziny. Proponuje więc Lizzy jedyne rozwiązanie jakie zna, czyli zabezpieczenie finansowe, co do uczuciowego... Cóż, wydaje się, że jest to dla niego najtrudniejsze zadanie stojące na drodze do szczęścia z kobietą, która zapadła mu głęboko w serce.
„—
Daj mi szansę, bym się jakoś z tym oswoił. Przyzwyczaił do tej myśli. Wtedy
pogadamy o tym więcej.
—
Okej.
—
I oczywiście będziemy przyjaciółmi. — Zawiesił głos. — Jesteśmy przyjaciółmi.
—
Oczywiście.
Odwzajemnił
uśmiech. Choć szczerze powiem, że w tej chwili oboje chyba odczuwaliśmy tylko i
wyłącznie lęk.”
Nie tylko z
nadchodzącym rodzicielstwem będą musieli sobie poradzić główni bohaterowie. Nadszarpnięte
zaufanie, wisząca na włosku przyjaźń oraz problemy rodzinne wystawione na próbę spowodują,
że do ostatniej strony książki będziecie z napięciem śledzić poczynania postaci
nakreślonych przez autorkę.
Kylie Scott pisze lekko
i konkretnie, nie rozwlekając nadmiernie dość ascetycznej fabuły, a jednak
potrafi na tych niewielu stronach przekazać nam sporą dawkę emocji i całkiem interesującą historię. Przyznam,
że akurat w tej serii, zupełnie mi nie przeszkadzała ta skrótowość.
Mamy nakreślony przez autorkę konkretny problem wokół którego rozgrywa się cała
akcja i emocjonalna karuzela.
Książka, tak jak i
poprzednie części, została napisana w narracji pierwszoosobowej. Nadal jest także utrzymana w klimacie romansu gwiazd, z dawką erotyki oraz kilkoma akcentami humorystycznymi. Sama historia jest dosyć prosta i niewymagająca nadmiernego skupienia, a przez to jest przyjemna w odbiorze. Jeżeli czytaliście poprzednie części i się Wam podobały, to myślę,
że i ta przypadnie Wam do gustu. ;)
Lily
Moja ocena: 4/6
Za możliwość przeczytania książki bardzo
dziękuję Wydawnictwu Editiored.
0 komentarze