Piękno i Zamęt - Weronika Kulesza (przedpremierowo) [Nymph]
czerwca 13, 2018
Tytuł: Piękno i Zamęt
Autor: Weronika Kulesza
Rok wydania: 2018 (przedpremierowo)
Ilość stron: 376
Nymphetamine
Autor: Weronika Kulesza
Rok wydania: 2018 (przedpremierowo)
Ilość stron: 376
Wydawnictwo: Novae
Res
Opis: 22-letni Sober jest
byłym wokalistą zespołu The Beat. Po dwukrotnym morderstwie ucieka
i zaszywa się na przedmieściach Londynu. Zaczyna wieść spokojne
życie cichego psychopaty mordującego nocą w pobliskich ruinach
krematorium. Sober wyznaje prawo: jeśli mam żyć na tym świecie,
to przynajmniej tak, jak chcę. I tak jest. Nikt się go nie czepia,
wszyscy dawno zostawili go w spokoju. Nikt jednak nie przestał się
go bać. Obłąkaniec, psychiczny, nienormalny – tak widzą go
sąsiedzi. Ale on dobrze wie, że ludzie są głupi i lubią wymyślać
najróżniejsze bzdety wyssane z palca. Bo Sober jest wyjątkowy,
jedyny w swoim rodzaju, uzdolniony artystycznie i świadomy swojej
wartości. Gdy pewnego dnia naprzeciwko jego domu wprowadza się
tajemnicza dziewczyna, która mogłaby zostać jego bratnią duszą,
czuje ekscytację pomieszaną z irytacją. Nagle przestaje być
jedyny, bo jego dar nosi w sobie także ktoś inny. Kiedy Sober i
Blair nawiązują znajomość, zaczyna się prawdziwa psychoza.
Recenzja:
Powieść
Piękno i Zamęt to debiut autorki Weroniki Kuleszy. Powieść
opowiada o dwudziestodwuletnim wokaliście zespołu The Beat,
Soberze. Jednak nie oczekujcie tu wielu klimatów muzycznych,
koncertów i typowych perypetii związanych z życiem muzyka. Sober,
owszem, jest muzycznie uzdolniony, pięknie gra na fortepianie,
jednak jego główne hobby, to mordowanie ludzi. Kocha przelewać
krew i bardziej od skandującej jego imię fanów, woli błagalne
prośby o darowanie życia swoich ofiar. Jego egzystencja jest dość
monotonna, czas spędza samotnie w domu, przyjaciele i rodzina
odsunęli się od niego, gdyż najzwyczajniej w świecie się go
boją. Zaszlachtował swoją siostrę, więc mają powody. Sober gra
na fortepianie, od czasu do czasu tworzy jakieś chaotycznie,
niezrozumiałe obrazy na płótnie i... nie, oczywiście, że nie
bawi się żołnierzykami, morduje, za doradcę mając głos, który
wciąż słyszy w swojej głowie. Jego przyjaciel, Nicholas, jako
jedyny nie spisał Sobera na straty. Jak się to dla niego skończy?
Nie wdając się w szczegóły podpowiem, że niezbyt dobrze. W
pewnym momencie na drodze Sobera pojawia się tajemnicza dziewczyna,
Blair. Jednak okazuje się, że nie jest to zwyczajna dziewczyna,
lecz jego idealne odzwierciedlenie. Atmosfera zagęszcza się. Dwójka
obłąkanych psychopatycznych morderców. Jaką rolę odegra w tej
historii Nicholas? Bo również on ma spory wątek w tej fabule i
między tą trójką wywiąże się skomplikowana relacja. Chora,
dysfunkcyjna, chaotyczna. W pewnym momencie nie wiadomo już, kto
komu chce zrobić krzywdę, kto jest oprawcą, a kto ofiarą. Między
bohaterami toczy się gra. Myślę, że tytuł książki, Piękno i
Zamęt, doskonale odzwierciedla reguły tej gry. Jak ona się
skończy? To tyle a propo fabuły.
Pomysł
na powieść jest naprawdę bardzo dobry i precyzyjnie trafia w moje
upodobania. Sam tekst został poprawnie napisany. Logicznie i dość
przejrzyście. Jednak niestety odnoszę wrażenie, że bohaterowie
zachowują się momentami niedojrzale. Położony jest ciągły
nacisk jakimi są złymi, psychopatycznymi mordercami. Jest bardzo
dużo przemyśleń, jednak ciągle podkreślane jest jedno i to samo.
Chyba nie jestem w stanie tego wytłumaczyć, jednak brakuje mi tu, w
tej masie przemyśleń, niby bardzo osobistych i głębokich,
wniknięcia jeszcze dalej i jakiegoś bardziej oczywistego pokazania,
dlaczego oni tacy są. Autorka ma dobre pomysły, pisze przejrzyście,
jednak w tym momencie jej słabą stroną jest tworzenie postaci i
relacji między nimi. Aczkolwiek jest to akurat rzecz, którą można
wyszlifować.
Pomimo że sam pomysł idealnie trafia w mój gust, spodziewałam się
czegoś więcej. Nie wiem, może to fakt, iż jestem świeżo po
rewelacyjnym Pamiętniku Diabła - Adriana Bednarka? Może po prostu
zbyt wiele po tej powieści oczekiwałam? Niemniej jeżeli natknę
się w przyszłości na powieść tej autorki w podobnych klimatach,
chętnie sprawdzę jakie postępy poczyniła.
"Przytłaczające
piękno i ciemność. Coś, co mogło trwać wiecznie, coś, co wcale
nie musiało się kończyć. Ale przecież nic nie trwa wiecznie.
Koniec musi nastąpić, by dać nowy, zupełnie inny początek czegoś
zupełnie innego, czegoś odmiennego, czegoś niekoniecznie dobrego i
niekoniecznie złego."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Novae Res
Nymphetamine
0 komentarze