"Niedokończona baśń" Doroty Gąsiorowskiej [Lily]

listopada 29, 2019




Tytuł: „Niedokończona baśń”
Autor: Dorota Gąsiorowska
Wydawnictwo: Między słowami
Rok Wydania: 2019
Ilość stron: 602
Opis Wydawcy: Życie pisze baśnie piękniejsze niż te ukryte w murach akwitańskich zamków.

Julia nosi w sobie ogromny ból – straciła ukochanego mężczyznę i sama wychowuje pięcioletnią córeczkę. Życie jednak daje jej niezwykłą szansę. Kobieta zostaje asystentką Susanne Benoit, słynnej francuskiej pisarki, której twórczość przez lata podziwiała. Wkrótce wyruszą razem w podróż do magicznej Akwitanii. Tam okaże się, że Susanne również skrywa w sercu bolesną tajemnicę.

Julia stanie przed trudnym wyborem – będzie musiała zdecydować, czy powinna posłuchać głosu serca, czy też postąpić tak, żeby nikogo nie zranić. Przy okazji spróbuje rozwikłać zagadkę pewnej średniowiecznej księgi, na której kartach spisano zapierającą dech w piersiach historię niespełnionej miłości, od stuleci czekającą na szczęśliwe zakończenie.

Ale czy Julia będzie umiała napisać własną baśń, piękniejszą niż te skrywane przez tajemnicze księgi i kamienne mury akwitańskich zamków?


~*~*~*~

To moje drugie spotkanie z twórczością Doroty Gąsiorowskiej, które mogę zaliczyć do udanych. Autorka naprawdę świetnie operuje słowem, kreśląc świat z jakiego nie mamy ochoty wychodzić. Malownicze opisy i realistyczni bohaterowie sprawiają, że czytelnik czuje się jakby członkiem stworzonej historii.

Powieść przedstawia losy Julii, samotnej matki pięcioletniej córeczki, Basi. Choć jej życie nie jest usłane różami, to jednak otrzymuje od losu niezwykłą szansę – możliwość pracy u pisarki, którą podziwia. Po owocnej rozmowie z osobliwą Suzanne Beoit otrzymuje u niej posadę asystentki. Kobieta porywa dziewczynę do świata przepełnionego magią i tajemnicami. W miejscu pracy poznaje także mężczyznę, który krok po kroku zaczyna leczyć pęknięte po śmierci ukochanego męża serce Julii.

"Kiedy usłyszała, jak za Maćkiem zamykają się drzwi, z oczu Julii popłynęły łzy. Nie umiała tego powstrzymać. Kolejny raz dotarło do niej, że nie panuje nad swoim życiem."

Przyznaję, że momentami główna bohaterka mnie irytowała i właściwie nie wiedziałam do końca, dlaczego. Każdy ma przecież humory. :P Jednak zmiękczała całość jej malutka i bardzo rezolutna córeczka. Dziewczynka potrafi zdobyć nawet najbardziej zatwardziałe serca. Moje jednak, zdobyła postać męska powieści, czyli Maciej mieszkający naprzeciwko swojej ciotki, Suzanne. Mężczyzna, którego z pewnością każda z nas chciałaby mieć u swego boku, nie tylko w tych dobrych chwilach, ale i wówczas, gdy przychodzą te złe.

W tle fabuły tli się również niejedna tajemnica, zaś Julia stanie przed trudnym wyborem, kiedy na horyzoncie pojawi się ktoś jeszcze… Również jej pracodawczyni wiele skrywa przed światem. Ich wspólna podróż do Akwitanii sprawi, że cały ich świat wywróci się do góry nogami.

"Gdy zobaczyła wychodzącą z bramy Suzanne i towarzyszącego jej Macieja, jeszcze przyłożyła palec do ust, nakazując Basi milczenie.
- To znaczy, że wcale mam się nie odzywać i nawet dzień dobry nie mogę powiedzieć? - Dziewczynka ze zdziwieniem spojrzała na mamę, przerzucając za ramię misternie zapleciony warkoczyk."

Powieść została napisana w narracji trzecioosobowej, z punktu widzenia głównej bohaterki. Choć lubię znać punkt widzenia różnych postaci, to jednak taki układ narracyjny w wydaniu niniejszej autorki mi nie przeszkadza. Książkę czyta się płynnie i szybko. Historia, z życia wzięta, jednocześnie doprawiona szczyptą baśniowych klimatów. Dorota Gąsiorowska ponownie zabiera czytelników do świata, który fascynuje i nie pozwala odłożyć powieści aż do końca.

Jeżeli zatem poszukujecie nieco magii i ciekawej historii, to niewątpliwie „Niedokończona baśń” może Was zauroczyć. A ja czekam już na kolejne książki autorki. :)

Lily

Moja ocena: 5,5/6

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Między Słowami.


You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe