"Trzynaście" Steve Cavanagh - wybitny i trzymający w napięciu thriller [gościnnie - Aga]

lutego 22, 2020



Tytuł: Trzynaście
Autor: Steve Cavanagh
Wydawnictwo: Albatros
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Opis:
Ten seryjny morderca nie jest sądzony.
To on jest sędzią...
Byli gwiazdami. Jedną z najbardziej wpływowych par Hollywood. Mieli świat u swych stóp.
Teraz ona nie żyje. On jest oskarżony o zamordowanie jej.
To celebrycki proces stulecia!
Wszystkie dowody wskazują na ewidentną winę Roberta Solomona – aktor zamordował żonę i jej kochanka, chociaż uparcie twierdzi, że nie miał z tym nic wspólnego.
Pomimo jednoznacznych dowodów obciążających oskarżonego Eddie Flynn – który nigdy nie broni prawdziwych przestępców – dołącza do zespołu obrony.
Już od rozpoczęcia procesu szereg wydarzeń na sali sądowej wzbudza wątpliwości Eddiego.
Coś niepokojącego dzieje się w ławie przysięgłych…
Uporczywie nasuwa mu się pytanie: A co jeżeli Robert nie jest jedynym aktorem na sali sądowej?
Co, jeśli zabójca wcale nie siedzi na ławie oskarżonych?


~*~*~*~
Można by pomyśleć, że mężczyzna, który kiedyś był po drugiej stronie barykady i stawał przed sądem, jako podejrzany o oszustwa, nie ma żadnych zasad. Można. Lecz nie wtedy, gdy mowa o Eddiem Flynnie. On je ma, a najważniejsza brzmi „reprezentować tylko niewinnych”.
Flynn wiele słyszał o sprawie hollywoodzkiego aktora Roberta Solomona. Nie on jeden, bo historia nagłośniona jest przez media. Według opinii publicznej Robert jest winny śmierci swojej żony i jej kochanka. Dlatego, gdy Flynn dostaje propozycję zasilenia szeregów obrony, początkowo odmawia. Nie zamierza bronić winnego bez względu na to, jak bardzo jest sławny oraz jak wielką sumę może za to zgarnąć.
Czytając tę pozycję, już od pierwszych stron można odnieść wrażenie, że jest się naocznym świadkiem tkania misternej sieci. I mimo że wie się, kto jest pająkiem (autor nie ukrywa, że to Joshua Kane i czytelnik ma szansę zapoznać się z dokładnym opisem jego poczynań), to nie ma się pojęcia, dlaczego zastawił on sieć. Zagłębiając się w historię, czuje się, że nie tylko sieć jest misterna, ale i cały plan. Od początku do końca. A co ciekawe ma się wrażenie, że MORDERSTWO TO DOPIERO POCZĄTEK ZABAWY.
Pomysłowość i rozmach, z jakim od początku powieści działa Kane podsycają ciekawość. Obserwując jego poczynania oraz ich efekty, nie ma się wątpliwości, że to ważna postać i więcej niż pewne, że nieźle namiesza. Tak też się dzieje. W końcu nie on, nie zabójca będzie sądzony. To on będzie sądził. A sposoby, jakich użyje, by znaleźć się na sali sądowej, z całą pewnością nie należą do banalnych. Kreacja bohatera, jego nieoczywistość nie pozostawiają złudzeń. Ten ktoś doskonale wie, co robi i jak osiągnąć to, co sobie zaplanował. Pytanie tylko, czy w utkaną przez niego sieć wpadną ci, na których ją zastawił, a może sam się w nią zaplącze?
Przed Flynnem bardzo trudne zadanie, ale on lubi wyzwania. Jest piekielnie inteligentny i sprytny, dlatego z przyjemnością towarzyszy się mu podczas rozpraw. Joshua Kane też taki jest, a do tego cierpi na pewne „zaburzenie”, które nadaje jego postaci wyjątkowości, może nawet w pewnych sytuacjach jest gwarancją przewagi.
Powieść jest tak skonstruowana, że w pewnym momencie nie wie się, czy samemu nie wpadło się w sieć manipulacji. Zaczyna wątpić się w niewinność Roberta Solomona, zwłaszcza w obliczu mocnych, obciążających go dowodów. Ma się ochotę rozwiązać zagadkę, poznać motywy i dowiedzieć się, kto znajduje się po jasnej, a kto po ciemnej stronie. Nie jest to proste zadanie, zważywszy na fakt, że postaci drugoplanowe z jednej strony je ułatwiają, a z drugiej utrudniają. To jednak sprawia, że nie sposób oderwać się od książki, a czas z nią spędzony nie jest stracony. Miłośnicy gatunku, obserwacji śmiałych poczynań na salach sądowych, zwrotów akcji i napięcia na pewno nie będą zawiedzeni.
Zdjęcia z miejsca zbrodni nie kłamią. Nie są świadkami. Nie mogą popełnić błędu ani ukryć prawdy.”
Moja ocena 6/6
Aga
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Albatros.



You Might Also Like

0 komentarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Instagram

Subscribe