"Ktoś mnie okłamuje" A. V. Geiger, czyli trzymający w napięciu thriller dla nastolatków [Ann]
stycznia 24, 2020
Autor: A. V. Geiger
Tytuł: Ktoś mnie okłamuje
Rok: 2019
Ilość stron: 261
Opis wydawcy:
Zwykła dziewczyna zostaje zaczepiona na Twitterze przez nieznajomego, który okazuje się być ikoną pop Któż o tym nie marzył, nawet jeśli teraz trochę wstyd się do tego przyznać? I tak też czyta się tę książkę z wypiekami na twarzy, jak zakazaną szczenięcą fantazję, przerabianą w wyobraźni w niezliczonych wersjach a potem z otwartą szczęką, gdy dochodzi do pierwszego z kilku absolutnie nieprzewidywalnych zwrotów akcji.
Nikt nie wie, co się stało z gwiazdą pop Ericem Thornem Konto na Twitterze Zawieszone Komórka? Porzucona w śniegu, zakrwawiona i połamana Tessa Hart, fanka z agorafobią, zna prawdę, tyle że dni z hasztagiem EricThornObsessed ma już za sobą.
Przysięgła nigdy już nie dotknąć aplikacji Twittera Ale Snapchat to przecież bezpieczniejsze, prawda?
Po kilku miesiącach Tessa wychodzi z ukrycia, zmuszona do konfrontacji z zabójczymi konsekwencjami swojej przeszłości Jednak w pokoju przesłuchań każda odpowiedź rodzi jedynie kolejne pytania, aż do zupełnie nieoczekiwanego rozwiązania.
***
Sięgając
po tę książkę, nie miałam zbyt wielkich oczekiwań, ponieważ
nie miałam wcześniej styczności z innymi tekstami autorki. Dopiero
po rozpoczęciu lektury zorientowałam się, że to kontynuacja „Ktoś
mnie obserwuje”. Mimo wszystko książka mnie zainteresowała na
tyle, że przeczytałam ją w dwa wieczory. Jeżeli chcecie w pełni się nią nacieszyć, warto wcześniej przeczytać pierwszą część, żeby złapać pełen kontekst historii.
Autorka zastosowała ciekawy zabieg, przeplatając narrację trzecioosobową stenogramami z policyjnych przesłuchań, dzięki czemu możemy rozwikłać sami fabułę, dochodząc stopniowo do rozwiązania.
Akcja rozwija się w bardzo szybkim tempie, więc nie odnosimy wrażenia, że książka się dłuży. Strony przelatują wręcz ekspresowo. Wydaje mi się, że jest to spora zaleta, choć część wątków mogłaby był nieco bardziej rozwinięta. Mimo wszystko osoby, które lubią, kiedy w książce sporo się dzieje, z pewnością będą zadowolone.
Głównymi bohaterami jest dwójka nastolatków: Eric, gwiazda pop, bożyszcze nastolatek, oraz Tessa, jego fanka, wycofana z życia realnego dziewczyna. Bohaterowie wpakowali się w niezłe kłopoty, jednak wkrótce wracają do normalnego życia, starając się utrzymywać swój związek w sekrecie ze względu na bezpieczeństwo dziewczyny i walcząc z przeciwnościami. Bohaterów dość łatwo można polubić z całym ich wachlarzem doświadczeń i wad, ponieważ autorce udało się stworzyć osoby „z krwi i kości”, a nie tylko papierowe postacie bez drugiego dna.
„Ktoś mnie okłamuje” to thriller dla nastolatków. Choć nie jest to książka, która zwali z nóg wyjadacza thrillerów, mimo wszystko utrzymuje w napięciu. Zachowania bohaterów są spójne z ich kreacją, a autorka wprowadza zwroty akcji, które mogą nieźle namieszać i sprowadzić czytelnika na manowce. Dodatkowym atutem jest sposób przedstawienia tutaj mediów społecznościowych. Możemy zadać sobie pytanie, czy osoby, z którymi nawiązujemy w ten sposób kontakt, są na pewno tymi, za jakie się podają.
Jeżeli szukacie pozycji, z którą przyjemnie spędzicie kilka wieczorów, gdzie przebieg fabuły potrafi nieraz zaskoczyć czytelnika, serdecznie polecam "Ktoś mnie okłamuje". Nie zawiedziecie się.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Jaguar.
0 komentarze